A więc stało się- założyłam bloga!!! :D
Cóż... ja NAPRAWDĘ nie sądziłam, że będę w stanie się kiedykolwiek przełamać :) Już parę razy usiłowałam założyć bloga, ale zawsze po paru postach odechciewało mi się, a cały mój zapał jakoś "obumierał". Nie miałam skonkretyzowanego planu... Nic, zupełnie nic ;) Jednak teraz jestem parę rozdziałów do przodu i mam już pełen plan dotyczący całego opowiadania :) Nie, nie ma mowy! Tym razem będę wytrwała i ukończę swoje (póki co najdłuższe) opowiadanie ;)
No dobra- koniec z moimi wewnętrznymi rozterkami- czas do pracy :)
A więc:
1. Po pierwsze- z góry przepraszam za obecny wygląd bloga. No cóż, niby mam tą czwórkę z informatyki, ale jak przychodzi co do czego, to jednak jestem noga ;) Muszę ogarnąć Blogspota i kto wie- może z czasem wygląd bloga się odrobinę zmieni? Mam nadzieję, że nie jest jednak aż tak źle, jak myślę :) W końcu od czegoś trzeba zacząć, prawda?
2. Opowiadanie jest pisane na IPadzie (tak wiem, banan ze mnie ;) ), i w owym odpowiedniku Worda (Pages) nie ma niestety autokorekty... Albo i jest, tylko ja jej nie jestem w stanie uruchomić ;) Nie oznacza to jednak, że blog będzie miał błędy ortograficzne! Co to to nie! Po moim trupie! Przed umieszczeniem danego rozdziału na blogu, sprawdzam wszystko w normalnym Wordzie i dopiero w ten sposób posprawdzany rozdział umieszczę na stronie :) Proszę też o przymknięcie oka na jakieś błędy, typu interpunkcyjnych. Czasami nie bywam pewna, gdzie powinnam postawić przecinek, i tego typu pierdoły ;P Będę się starała jak najbardziej ich unikać, mam jednak wielką nadzieję, że pod tym względem będziecie mnie łagodniej oceniali :)
3. Posty póki co będą się ukazywały co... Eeeee... Na pewno nie wcześniej niż co tydzień. Niestety, nie ma tak dobrze, ponieważ jestem w trakcie edukacji i ze względu na małą ilość wolnego czasu (do pisania siadam 2 razy w tygodniu- w piątek i w sobotę wieczorem), i po prostu nie dam rady częściej ich zamieszczać :( Może się jednak zdarzyć, że "na raz" dodam, na przykład, aż dwa rozdziały! Będzie to wynikać najczęściej z tego względu, że są one bardzo ściśle ze sobą powiązane i czytanie ich po takiej przerwie czasowej może mieć mniej sensu :) Na pewno będzie to w przypadku jednego z rozdziałów, który podzieliłam na dwie części :)
4. Rozdziały będą różnej długości- ogólnie miałam zamiar pisać krótko, i w miarę możliwości nie zanudzać. Jednak, jak widać, moja Wena żyje własnym życiem, i raz rozdział może mieć 1 stronę A4 czcionką 12, a raz aż 3 (w porywach do 10, ale to był taki akurat taki "wypadek" przy pracy ;D ) Akcja będzie się w miarę szybko rozgrywać, ale mam nadzieję, że nadążycie :) Ja osobiście wolę 3 strony, jak coś się dzieje, niż "tysiąc pięćset-sto dziewięćset" stron, kiedy na dobrą sprawę akcja stoi w miejscu ;)
5. Skoro już o opowiadaniu mowa: mam ogromną nadzieję, że może się Wam spodobać. I proszę mnie nie bić, jeżeli w trakcie czytania znajdziecie jakieś drobne powiązania z jakimiś filmami, czy podaniami, legendami, książkami, albo bóg raczy wiedzieć, czym jeszcze... ;) Chcę tutaj podkreślić jedną, bardzo ważną kwestię: nawet jeśli, to są to tylko naprawdę DROBNE zapożyczenia!!! Jeżeli o mnie chodzi, to co-nieco zapożyczyłam tylko z jednego filmu, no i... tak troszeczkę z pewnych podań i legend... ;) Niektórzy "wtajemniczeni" wiedzą o co mi chodzi ^^ (i proszę, żebyście zachowały te wiadomości dla siebie, dziewczyny, w końcu nie chcecie chyba odebrać innym czytelnikom elementu zaskoczenia, prawda? ^^ Nie, na serio- proszę ograniczyć spoilerowanie ^^ ) Co zaś do reszty: 98% rzeczy wymyśliłam całkowicie sama!!!: postacie (może nie dokładnie wszystkie, a nawet jeśli, to są one zrobione "po mojemu" ;) ), podział społeczeństwa, normy społeczne, niektóre urządzenia... włącznie z ustrojem panującym na świecie! Fragment prologu jest przerobioną cząstką mojego innego opowiadania pt. "Next" (które obecnie jest w trakcie wstrzymania, ze względu na "Maskę"), które również ma swoją akcję osadzoną również w tym świecie.
Akcja TEGO opowiadania dzieje się w przyszłości (nieco ponad sto lat). Główną bohaterką jest Anastazja, która mieszka w niejakiej Strefie Hrabstwa, w posiadłości swojego Rodu. Zresztą, co ja będę więcej zdradzała, jak już w "Prologu" będzie objaśnienie świata Anastazji ;P
Podsumowując:
- wygląd bloga jest w trakcie eksperymentowania, i z biegiem czasu może się trochę zmienić!
- mogą się zdarzać drobne błędy interpunkcyjne, tudzież powtórzenia, czy głupie błędy stylistyczne (jestem w 100% młodą wiekowo amatorką, jeśli chodzi o pisanie, i wciąż staram się polepszać swój "talent" literacki :) )
- mile widziana krytyka, jednak najbardziej taka, która pokazuje mi co mogłabym zmienić i poprawić, by było jak najlepiej :) Wiadomo: chciałabym móc pisać jeszcze lepiej i lepiej, co stało się głównym powodem, dla którego chcę umieszczać "Maskę" na tym blogu ;) Proszę, tylko bez zbędnego "obrzucania błotem"... Błagam! :)
- proszę nie spamować mi w komentarzach! Każdy przejaw bezczelnego spamu będzie natychmiast usuwany!
- do niektórych rozdziałów będę dodawała niejaki "soundtrack". Będą to piosenki, których słuchałam podczas pisania danego rozdziału. Czasami podczas czytania blogów, bardzo brakowało mi tego typu "dodatku", dzięki któremu mogłabym jeszcze bardziej zagłębić się w treść. Taka opcja, chcecie posłuchać- słuchajcie! Nie chcecie skorzystać- spokojnie, jak kto chce! :) Mam dosyć nietypowy gust muzyczny (słucham KAŻDEGO gatunku muzyki) i zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdemu może się podobać ;)
- NIKOGO nie zmuszam do czytania tego opowiadania! Nie podoba się? Trudno, w takim razie proszę przestać czytać, a nie w kółko obrzucać mnie błotem! Ludzie mają różne gusta i guściki!
- och, i w razie ewentualnych pytań, czy też wątpliwości, proszę o pisanie do mnie w komentarzach lub na mój mail: florence.the.mask@gmail.com :)
Jezu Chryste, przepraszam, już dłużej Was nie nudzę!!! Skoro już o przebrnęłyście przez moją (na serio) mega-długą notkę organizacyjną, to nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was do rozpoczęcia lektury! Przygoda z "Maską" czeka na Was :)
Za niedługo dodam "Prolog" :)